Drodzy Rodzice!
Nasze obozowe życie rozpoczęło się
już w pełni. Co u nas słychać? Państwa dzieci opisały to w kilku zdaniach.
8 lipca 2016r.
Pewnego dnia, a
konkretnie 8 lipca 2016 roku, wyjechaliśmy do Pogorzelicy. Jest to miasto w
województwie zachodniopomorskim, powiecie gryfickim. Jechaliśmy wiele godzin,
by w końcu dojechać do Kołobrzegu. W pociągu śpiewaliśmy piosenki, ponieważ
druhny zabrały gitary. Trochę fałszowaliśmy, ale spokojnie. Do końca obozu
nauczymy się śpiewać!
Druh Patryk Boczek, zastępowy
zastępu "Wilczy Kieł"
9 lipca 2016 r.
Na Bazie
Chorągwi Zachodniopomorskiej zostaliśmy przyjęci bardzo gościnnie. Gdy
przekroczyliśmy próg bramy, zostaliśmy zaproszeni na pyszne śniadanko, którego
było nam trzeba. Po śniadaniu rozpoczęło się kwaterowanie w namiotach.
Przynieśliśmy koce oraz lateksy, by móc na czym spać. Po zakwaterowaniu
rozpoczęliśmy obozową pionierkę. Udało nam się zrobić:
- bramę
obozową,
- tablicę ogłoszeń,
- płot wokół
naszego obozowiska,
- suszarnię,
- plac apelowy.
Praca nie
należała do najprzyjemniejszych, lecz z efektów jesteśmy bardzo zadowoleni!
Wieczorem kadra
zabrała nas na poszukiwania - na pogorzelickiej plaży został zakopany skarb,
który musieliśmy odnaleźć. Przy małej wskazówce od druhny Ani udało nam się
zdobyć chustki - bandamki. Obejrzeliśmy zachód słońca i udaliśmy się na
podobóz.
Druh Igor
Borkowski, zastępowy zastępu "Wiewióry spod dziury"
10 lipca 2016r.
Rano, o godzinie 7.30, odbyła się
zaprawa poranna. Poszliśmy biegać oraz trochę rozruszać kości. Druh Szymon
zabrał nas do lasu, w którym odbyła się poranna gimnastyka. Po zaprawie
poszliśmy na toaletę poranną, a następnie posprzątaliśmy w namiocie. Podczas
śniadania nabraliśmy sił. by móc dojść do kościoła, który zbyt blisko się nie
znajduje. Po Mszy Świętej, już na podobozie, kończyliśmy naszą pionierkę.
Popołudniu odbył się zwiad, dzięki któremu mogliśmy poznać Pogorzelicę.
Wieczorem udaliśmy się do Bielska - spokojnie. Nie do tego na Śląsku. Hufiec
Beskidzki również obozuje w nadmorskiej Pogorzelicy. Wspólnie z bielskimi
harcerzami zorganizowaliśmy ognisko, na którym bliżej się poznaliśmy dzięki
pląsom, piosenką i zabawom. Być może zawarte na ognisku znajomości zamienią się
w owocną współpracę!
11 lipca 2016r.
Prawdę mówiąc, to dzień jest w toku,
ale już teraz mogę zdradzić, że harcerze do południa wybrali się na wycieczkę pieszą do
Niechorza. Latarnia morska została przez nas zdobyta. Pierwsze pamiątki
kupione. Popołudniu harcerze udali się na plażę. Wieczorem w planach mamy
ognisko z Hufcem Koszalin.
Oczywiście o wszystkich
naszych zmaganiach Państwa poinformujemy! Prosimy o cierpliwość!
Poniżej przesyłamy kilka zdjęć!
Pozdrawiamy harcersko!
Czuwaj!
phm. Anna Mazur
HO
Komendant Obozu Harcerskiego "Leśne
Plemiona"