Dojechaliśmy
bez przeszkód. Większość z nas przespała noc zwijając się w kłębek. Piękną i
słoneczną pogodę z południa Polski zostawiliśmy gdzieś w połowie kraju. W
naszym nowym, leśnym domku leje deszcz.... ale my się nie boimy! Namioty
rozłożone - musimy tylko się urządzić. Pozdrawiamy z Mazur!
Obozowicze